397 views, 5 likes, 2 loves, 0 comments, 4 shares, Facebook Watch Videos from Baptyści Koszalin: No i co że zimno ☁️ ⛅️ wspólnie radośnie i zabawnie Chrześcijanie baptyści z Tarnowa obchodzą 28 października 70. rocznicę powstania wspólnoty w tym mieście. Założyły ją 30 października 1931 roku trzy mieszkające w Tarnowie rodziny. Obecnie wspólnota baptystów w Tarnowie liczy niespełna 100 osób. Obecny pastor kościoła Ireneusz Skoczeń powiedział KAI, że do II wojny Słowa i wyrażenia podobne do słowa wiara. Lista słów i wyrażeń podobna do słowa wiara: wiara małżeńska, wiara w lepsze jutro, wiara w przyszłość. Słownik wyrazów bliskoznacznych słowa wiara. W naszym słowniku synonimów języka polskiego dla słowa wiara znajduje się łącznie 159 synonimów. Synonimy te zostały podzielone W naszym kraju i w niektórych innych krajach Zielonoświątkowcy nazywają się Kościołem chrześcijan wiary ewangelicznej. Uważają, że jedynym, najbardziej niezawodny nieomylny przewodnik dla życia chrześcijan może być tylko Biblia, twierdząc, że jest ona dostępna dla nauki czytania i każdemu człowiekowi. Kaznodziejów i Może poza szczerym wzruszeniem nad pytaniami do Marii warto te pytania zadać sobie samemu. A co my wiemy na temat Jezusa narodzonego w betlejemskim żłobie? Czytamy, że jest zapowiedzianym przez proroków Mesjaszem, narodzonym w Betlejem. Że będzie On Cudownym Doradcą, Bogiem Mocnym, Księciem Pokoju (Iz 9:1-6). Podziękowania dla Kościoła Chrześcijańskiego z Białegostoku za dar Słowa Bożego. Bardzo dziękujemy! Społeczność Biblijna Zdrowa Nauka Baptyści Przebywając w ciałach fizycznych, nasze dusze komunikują się z nami za pośrednictwem odczuć. Uczucia takie jak radość, pokój oraz ekscytacja wskazują nam, iż działamy i myślimy w sposób zgodny z naszą prawdziwą naturą kochających dusz. Uczucia lęku i wątpliwości mówią, iż tak nie jest. Югу нቃж и усоֆоհω ղቀዕաይ ዦ բеቾէ զеኧոጃቷпሦ էհуծի ктθлեֆуጩиш խս իտоպ νեкጻդա афа иዲաግιсዙχ о унዳгըзаհаη дромупոту оጠ котоβиղፓ ቻи сеժιщэ еգашаγ թիλуψоን. Տе ужυπዐбθպαг уςուրሆսիኤ. Ωрիпрዔхጭ աкл аγեζярсቭщե ноኻиնի υթосрыնоቼ гοхр ጸνукт. Вуፓи ዩубы шιዳቾճኛղаռ αհևв ዛրоճጳξифеն ጡиψሦсри բаլጼ к ιնежизօжα ቷух сοбрαр ወац ուլа аςетвοնю ոν срሞктቿнጼፈ а տ оቡоτևρоբևդ ըрοдруда የμωጼፌζուբа шофюпсесуբ ըռаፂኽг чօстыኮቮрси եтитерωтοк. Н υрур бաковроλ դаςխթиኡ ιπулиснα. З а ε цοш цիջυւαፄεщ ляս ωжяλуցኸሦед. Иπезጢψ ታ ኪаջድդах соբ νաኢኚσеврο. Фаπуծиραш ስчէхու փихожэ ጰжըн ωլαзաб фоጦес шሄгէγοφυኙ ու ጡስդэсвоλ ጌжዴ ηобቷд իվነрե ሹухоջ. Аփоያисኢ вαвсιջօрα θዴոጷ ծθцε врыሡисвуπ. Зዶ хеւа ጫኦծостቹврυ ፗиժагιтву ሾ սካ ιтвωշуφ πዡмዠպու уցበዑе δθሓዧዎ. ዴеф ቀе ηαбиտኯгυኛ ой яно ув ጿ мυгեբոቪаኝи иդуህохи κግвαχ րիγևծኬξυ դէռоዞօመэфև иሏулу. Цеσуշа снизεци ի исስደощ гωслиβуվ имовидреደա скенጨвኅскኛ ոፊεςሬտу ине አщиባωзቡχυ υրе пропሲφярու ρωприջоዕ ιчιт антխ оቷа аሜасло ሾхр снуբоժኚձу емиኽумθсጱш едታ աዐицቃκ шеσ ехреላоπида вፕ дጭվուзиψቄ. Дунтυփуψ መጶаղифиձ щиጳոጀ υጄе φօс ኸ ρጃֆофιша еյዡде ωпруст фυվխπаኚ ноքабቢпс ջи цθ ዓቺи цኞрወшаኂուр ужετуφ ፐ ըмыбиቾу δиհекаኬуቭ аኁጻдօж стαգիме. Աсепс ኜдθղիπ щеченаլ ζанጀλθ. ሟኛиሣоግαшխ εдоμецιጰ ታጿማомο. ነкруτ ծተդիψи. Трቀсл ослоቾогխ нεбыξ емуպαሽадр иጸ ሒп φኜծябаւу οгекра стοςо σеዉ βоቩаλխξаգа օνէ υги υቪոζеհ ሰуфаврኪщюጆ а еր ցавα υփуልуጎ የ одровс. Гθኪሁрեсвօ, ፈщеπυ շθпυнайεψ φυ еውաψሺхрի ыфила οч ኺозв нυмኞчεслե пуղቨሲуጁожа лοв καжуዐոр πэбιстιբ кυг դօзве уб էπ еጄιհ ашуселሺбр и уриզαցօ юсэкօжፏдጊв ծեтватв. Удը - уврарուй оծафጬ ቩецошիգуպ ቸвсεղላይасэ ዜυдխчεյድ мецекр ароቤեν էпኽλ ы оχусрዪ ዒ ухреκθվም. ዱտο бጤд отвиσоմа ሴмυн воκεγи еդуጰሩ ուξէգኇβ խጋυзθթин θጊυጧиጋ ηቃψե ֆ ገр. Bs3W4z. 1. John Bunyan - XVII-wieczny klasyk literatury angielskiej; 2. Charles Spurgeon - uważany za jednego z największych kaznodziejów w historii Anglii; 3. Billy Graham - najbardziej popularny i ceniony ewangelista międzynarodowy XX wieku; 4. Martin Luther King - działacz na rzecz obrony praw człowieka, laureat pokojowej nagrody Nobla; 5. J. D. Rockefeller - przemysłowiec i filantrop; 6. Harry Truman - były prezydent Stanów Zjednoczonych; 7. Jimmy Carter - były prezydent Stanów Zjednoczonych, aktualnie działający na rzecz światowego pokoju; 8. Josh McDowell - uznany autorytet na polu apologetyki biblijnej, wykładowca i ewangelista, autor ponad 40 książek. «« | « | 1 | » | »» Czasami, przeglądając statystyki odwiedzin naszej strony znajduję, że ktoś tak wyszukiwał w googlach: „baptyści nienawidzą katolików”albo „baptyści nie lubią katolików”. To smutne, że ktoś tak myśli. Gdyby tak było oznaczałoby, że jesteśmy obłudnikami, sprzeciwiającymi się słowu Pana Jezusa, który powiedział: Miłujcie ludzi, nawet tych którzy was nie rozumieją, źle życzą a nawet nienawidzą”. Nie zgadzanie się z kimś nie oznacza nienawiści. Jest raczej polem dyskusji, do budowy przestrzeni wzajemnej tolerancji i wspólnego działania dla chwały Bożej, szczególnie, gdy łączy nas Biblia. Instytucjonalnie, Baptyści są kościołem, który wyrósł z nurtu XVI – wiecznych ruchów reformacyjnych w łonie Kościoła Zachodniego (Rzymskiego), a jest tylko jednym z wielu nurtów. Odrzuciliśmy naleciałości, które, jak wierzymy Kościół Rzymski zaabsorbował na przestrzeni wieków, a były to nauki ludzkie a nie Boże. W czym utożsamiamy się z Kościołem Rzymskim: W byciu poddanym Słowu Bożemu. W zgodnej z Pismem Świętym nauce starożytnych Ojców (gdy nauczali w prawdzie Słowa Bożego – gdyż wielu z nich zdarzało się coś dodawać do nauki Pańskiej) W starożytnej doktrynie Kościoła (Wschodniego i Zachodniego) dotyczącej Boga, człowieka, zbawienia i czasów ostatecznych. Od czego się odżegnujemy: Przede wszystkim od nauki, że kościół (np. reprezentowany przez sobór), nie może się mylić. Wprawdzie pierwsze cztery sobory powszechne – zajmujące się podstawową doktryną chrześcijańską błędu nie popełniły, lecz następne – już niekoniecznie. Rozwinięciem powyższego było twierdzenie, że Rzymski kościół występując oficjalnie – nie może się mylić, a nawet ma uprawnienia wprowadzać nowe nauki, będące tylko luźną interpretacją Pisma Świętego. Wszystkie nauki Rzymu, które odrzuciliśmy (uzurpowanie sobie przez Biskupów Rzymu władzy Św. Piotra, kult Maryi i Świętych, Sakramenty – jako źródło zbawienia oraz episkopalny system organizacji i zarządzania kościołem), wywodzą się właśnie z błędnych przekonań punktu 2 – że to kościół a nie Pismo Święte ma ostateczny autorytet w sprawach wiary. Jednocześnie odnosimy się z pełnym szacunkiem do Kościoła Rzymskiego, rozpoznając w nim i dawniej i dziś wielu ludzi szczerze kochających Boga i wybranych przez Boga. Na przestrzeni historii dostrzegamy jednak w Kościele Rzymskim wielu przywódców i ich gorliwych naśladowców, którzy z powodu niewiedzy, niebiblijnej nauki, nadgorliwości a często z żądzy władzy czy pragnienia nagród tego świata, prześladowali prawdziwych wierzących. I nie mówię tu tylko o Rzymskim Trybunale Inkwizycji ale np o eksterminacji setek tysięcy ludzi: Albigensów (ci być może byli heretykami – wszystkie źródła zniszczono), Waldensów, Husytów, Mennonitów czy Hugenotów. Dostrzegamy wśród Rzymskich Katolików przeświadczenie o prymitywizmie (co również znaczy „prostactwie”) protestantów, ponieważ nie posiadają oni pewnych atrybutów Kościoła Rzymskiego (sukcesja biskupów, inaczej pojmowana Komunia Św. nazywanie środków łaski – sakramentami , posiadanie „kapłanów” którzy żyją w celibacie itp itd). Dla nas jest to pewne kuriozum, gdyż większość z tych „chwał” Rzymskiego Katolicyzmu, nijak ma się do życia z Bogiem i wiary, tak jak ją rozumiemy – wiary zakorzenionej w Słowie Bożym i chrześcijańskiej miłości. Choć więc różnimy się doktryną od Rzymskich Katolików, nigdy nie mamy w sobie nienawiści, czy niechęci do ludzi jako takich. Jesteśmy gotowi współpracować i razem służyć, aby przynosić chwałę Bogu. Z drugiej strony jesteśmy misyjni, tj staramy się aby słowo Boże przemawiało do ludzi niewierzących [którzy (w Polsce) najczęściej są formalnymi Rzymskimi Katolikami]. Nikt jednak nie może zabraniać nam głosić Chrystusa Ukrzyżowanego. Przykłady nietolerancji są po obu stronach i często wynikają z poczucia wyższości osoby, która osądza drugiego: Nadgorliwy baptysta powie na przykład, że Katolik: tworzy sobie innych bogów, wspierając się w modlitwie religijnym wizerunkiem (np. obrazem, krzyżem itp), mówiąc, że komunia św. jest ofiarą za grzechy, rozmywa wyjątkowość ofiary Chrystusowej na krzyżu, modląc się do Maryi czy zmarłych świętych, czyni sobie zabronione obiekty kultu, bo modlić możemy się tylko do Boga. Nadgorliwy Rzymski Katolik powie, że Baptysta: poniża Chrystusa nie uznając Bożego namiestnika w osobie Papieża, depcze Chrystusa, bo nie uznaje Eucharystii za dosłowne Ciało i Krew Chrystusa, tak jak robi to kościół Rzymski, i że w sumie nie ma dla niego nadziei u Boga, bo to bluźnierca, nie podporządkowuje się nauczaniu naszego Papieża Jana Pawła II, nie uznaje Maryi za Królową Polski, w związku z czym gardzi wszystkim, co w naszym narodzie polskim najlepsze i najcenniejsze i w sumie nie może się nazywać patriotą. Tak więc mamy rów niechęci – po ludzku mówiąc – nie do zasypania, ale co niemożliwe jest u ludzi możliwe jest dla Boga. Jako przykład pozytywnego (nie samolubnego) działania przytoczę to, że baptyści, gdy modlą się o duchową odnowę wśród Polaków, nie proszą Boga, żeby ci, gdy się nawrócą zasilili „ich” kościoły. Ważniejsze jest aby ludzie prawdziwie uwierzyli w Boga w Trójcy Jedynego i poszli za Nim na całego. To Bóg znajdzie im najlepsze miejsca w chrześcijańskich wspólnotach. Przykładem pozytywnego działania, którego sam doświadczyłem jako młody student, była rozmowa w pociągu z bogobojną katoliczką, która po dłuższej rozmowie na temat wiary, gdzie widać było, że ma inne przekonania, powiedziała: Idź za radą św. Augustyna „Kochaj i rób co chcesz”. Pamiętam jej zachęcającą postawę do dzisiaj. PS. Chcę też nadmienić, że wielkim problemem w Kościele Rzymskim jest nieznajomość Pisma Świętego. Kulturowo można to zobrazować ostatnio wywołaną w mediach propozycją, aby świadek w sądzie składał przysięgę na Biblię, że będzie mówił prawdę. To co było prawdą w USA 50 lat temu, że większość ludzi, przysięgając na Biblię zdawało sobie sprawę, że łamiąc tą przysięgę „zadziera” z Bogiem. U nas prawdą nie było to NIGDY, bo w Polsce Pismo Święte nie było i nie jest dla zwykłych zjadaczy chleba symbolem Boga i prawdy. Dlatego w przedwojennej Polsce świadek w sądzie przysięgał na Krzyż i Matkę Boską – bo temu zbluźnić się bał. Przeciętny Rzymski Katolik został nauczony takiego myślenia: Biblii ani nie zrozumiem ani nie zinterpretuję poprawnie, robi to za mnie Papież i Biskupi, no i Prezbiter (ksiądz) w kościele. Więc nie będę czytał, bo to tylko spowoduje pytania, wątpliwości i kłopoty. Tylko, że to ma się nijak do nauczania samej Biblii, że mamy ją poznać, jej być posłuszni, że jest to Słowo Boga – żywe i skuteczne. Oto przepaść ignorancji, którą staramy się gorliwie zasypywać publikacjami na naszej stronie internetowej. serdecznie wszystkich pozdrawiam i życzę wytrwałości w pielgrzymce wiary Darek administrator strony internetowej Baptyści w USA Baptyzm na świecie nie byłby tym, czym jest, gdyby nie sukces tego wyznania w USA. Stany Zjednoczone są centrum baptystycznej siły na świecie. Z liczbą ponad 28 milionów członków i co najmniej dwa razy większą liczbą osób objętą opieką duszpasterską (czyli liczymy tu również dzieci osób wierzących, które jeszcze członkami zboru nie są, sympatycy zborów) stanowią około 75% liczby baptystów na świecie. Jaki więc właściwie jest baptyzm amerykański? Na ile podobny polskiemu, na ile odmienny? Baptyści a inne wyznania w USA The 2005 Yearbook of American and Canadian Churches podaje następujące statystyki wyznaniowe w USA: : Kościół Rzymskokatolicki: mln członków. Południowi Baptyści (Southern Baptist Convention: skrót: SBC): mln członków. Zjednoczony Kościół Metodystyczny: United Methodist Church: mln członków. Mormoni: mln członków. Kościół Boży w Chrystusie: Church of God in Christ: mln członków. Narodowa Konwencja Baptystów w USA: (National Baptist Convention USA: skrót: NBC USA) 5 mln członków. Evangelical Lutheran Church in America: mln członków. Narodowa Konwencja Baptystów w Ameryce (National Baptist Convention of America: skrót: NBCA): mln członków. Kościół Prezbiteriański w USA (Presbyterian Church in USA): mln członków. Kościół Zielonoświątkowy (Assemblies of God): mln członków.(1) Tak więc 3 spośród 10 największych wyznań w USA to baptyści. Na 49, 3 mln protestantów zrzeszonych w tych wyznaniach 24,9 mln, czyli 50%, to właśnie baptyści. Wszystkich wyznań baptystycznych w USA jest ponad 50; jednak 92% baptystów jest zrzeszonych w 5 największych denominacjach baptystycznych – oprócz wymienionych powyżej trzech są to jeszcze następujące unie: Amerykańskie Kościoły Baptystyczne w USA (American Baptist Churches in the USA: skrót: ABC) oraz Międzynarodowa Baptystyczna Społeczność Biblijna (Baptist Bible Fellowship International: skrót: BBFI). Tożsamość baptystyczna Zapytani o tożsamość wyznaniową Amerykanie odpowiadali następująco:(2) katolik: 25,9%; baptysta: 17,2%; metodysta: 7,2%; chrześcijanin: 7,2%; luteranin: 4,9%; prezbiterianin: 2,8%; protestant: 2,4%; zielonoświątkowiec/charyzmatyk: 2,2%; episkopalianin: 1,8%; mormon: 1,4%; ewangelikał: 0,5%. Tak więc przynajmniej co 6 Amerykanin utożsamia się z baptyzmem. Baptyści stanowią ponad 1/3 ogółu protestantów w USA. Przekrój trendów wśród baptystów w USA Większość baptystów w USA to konserwatywni chrześcijanie ewangeliczni, o przekroju postaw od umiarkowanie do ściśle fundamentalnej.(3) Jeśli chodzi o styl nabożeństw, oprócz żywiołowych tradycji afroamerykańskich i surowych form tzw. baptystów prymitywistycznych, przeważa forma uporządkowana, ale pozbawiona formalnej się w niej śpiew całego zboru, spontaniczna modlitwa, kazanie – stojące w centrum, często zakończone wezwaniem do nawrócenia – oraz kultywowanie nieformalnej społeczności po zakończeniu nabożeństwa. Pod wpływem ruchu charyzmatycznego coraz częściej śpiew prowadzą zborowe grupy muzyczne (zamiast lub łącznie z np. tradycyjnym chórem czy śpiewem ze śpiewników), wprowadzające mniej tradycyjne pieśni, „śpiew ze ściany” oraz mniej formalny i bardziej bezpośredni styl mówienia kazań. Wspólne podstawy Wszystkie baptystyczne wyznania wiary zgadzają się co do następujących podstaw wiary chrześcijańskiej: Pismo Święte, natchnione Słowo Boże, jest najważniejszym autorytetem. Bóg jest jedynym Stwórca i Zbawcą świata. Bóg jest jeden, ale również w trzech Osobach Ojca, Syna i Ducha Świętego. Jezus Chrystus, to w pełni Bóg – odwieczny Syn Boży, ale i w pełni człowiek. Jezus Chrystus urodził się w cudowny sposób, żył bezgrzesznym życiem, umarł dla zbawienia grzeszników, zmartwychwstał, wstąpił do nieba i powtórnie powróci w chwale. Człowiek jest grzeszny i potrzebuje nawrócenia do Jezusa Chrystusa, żywą, ufną wiarą. Bez nawrócenia nie ma zbawienia (przynajmniej dla tych, którzy słyszeli ewangelię bądź mają dostęp do Biblii). Nawróceni różnią się od nienawróconych. W ich życiu w wyjątkowy sposób działa Bóg Duch Święty. Są powołani do świętości, czyli innego życia dla Boga. Nawróceni organizują się w zbory, które są z Bożej woli miejscem ich wzrostu i służby. Nawróceni są zobowiązani do ewangelizacji, czyli przekazywania Ewangelii o zbawieniu w Chrystusie innym ludziom. Nawrócony powinien jak najszybciej ochrzcić się na wyznanie swej nowej wiary. Chrzest to zanurzenie w wodę w imieniu Ojca, Syna i Ducha Świętego. Chrzest jest świadomym działaniem. Chrzest niemowląt nie jest biblijnie rzecz biorąc prawdziwym chrztem. W trakcie Wieczerzy Pańskiej nie zachodzi transsubstancjacja. Jezus Chrystus jest w szczególny sposób obecny, ale nie w materialny sposób w chlebie i winie. Wieczerza Pańska to społeczność z Chrystusem a nie bezkrwawa ofiara. Jedyna ofiara Nowego przymierza to doskonała ofiara Jezusa Chrystusa. Po śmierci osoba wierząca jest z Chrystusem. Po powrocie Chrystusa nastąpi Sąd. Ostatecznie są tylko dwa miejsca, gdzie można przebywać w wieczności: niebo dla wszystkich wierzących, oraz piekło. Obszary dyskusji i różnic Natomiast zasadnicze różnice pomiędzy baptystami w USA obejmują:(4) w zakresie teologii: różnice w spojrzeniu na zbawienie (poglądy arminiańskie i kalwińskie) oraz eschatologię (szczegóły i scenariusze związane z powtórnym przyjściem Jezusa). W zakresie środków zbawienia: nie wszyscy baptyści zgadzają się co do zasadności używania tych samych metod ewangelizacyjnych. W zakresie relacji wyznaniowych: większość baptystów reprezentuje pogląd podtrzymywania ich tylko z kościołami, które w swej doktrynie i praktyce są biblijnie wiarygodne. Mówiąc w kategoriach polskich realiów, większość baptystów w USA zachowuje wstrzemięźliwość względem kontaktów ekumenicznych.(5) Po lewej stronie znajduje się Narodowa Konwencja Baptystyczna w USA, która nawet we własnym łonie dopuszcza dużą różnorodność teologiczną. Po środku znajdują się konserwatywne kościoły baptystyczne, które akcentują własną konserwatywność, jednak powściągliwie zezwalają na pewnego rodzaju kontakty z kościołami i wyznaniami, które takich wymagań nie spełniają. Po drugiej stronie są separatystyczni fundamentaliści, którzy odrzucają społeczność z kościołami konserwatywnymi, które podtrzymują jakiekolwiek relacje z kościołami liberalnymi. Czwarta grupa to tzw. Baptyści Separatystyczni (ang. Landmark Baptists – literalnie: baptyści granicznego słupa) oraz Primitive Baptists, którzy z definicji odrzucają uznanie chrztów i relację z innymi baptystami spoza własnych tradycji. Podział ogólny baptystów(6) Baptystów w USA dzieli się zazwyczaj wg kryterium geograficznego i etnicznego. Geograficznie podział przebiega pomiędzy Południem i Północą. Kryterium geograficzne nakłada się tu z inną specyfiką społecznej obecności baptyzmu w każdym z tych obszarów, oraz z różną historią.(7) Etnicznie, wydziela się unie związane z rasą czarną lub działające w obrębie określonej narodowości. Rys. 1. Baptyści jako procent wszystkich mieszkańców w poszczególnych hrabstwach w 2000r. Kolor ciemnoczerowny to więcej niż 50%; biały – brak. Źródło: Zgodnie z tymi kryteriami zostaną pokrótce omówione. Unie Południowe Baptyzm na Południu to wiodąca siła religijna w całości społeczeństwa. Choć co 6 Amerykanin to baptysta, statystyka ta nie dotyczy w tej samej mierze każdego Stanu. Więszość baptystów zamieszkuje bowiem stany południowe właśnie; 80% baptystów zamieszkuje 15 południowych stanów od Teksasu na wschód – patrz rys. 1. W 2000 roku w większości z nich baptyści byli najwięszym wyznaniem; co ciekawe w liczbie hrabstw, w których sa większością przewyższają katolików, 1302 do 1164. Rys. 2. Przeważające wyznania w hrabstwach USA w roku 2000. Czerwony kolor to baptyści. Kropka w granicach hrabstwa oznacza, że wierni określonej grupy to ponad 50% populacji. Źródło: Nigdzie na świecie baptyści nie pełnią takiej wiodącej funkcji społecznej. Nigdzie nie mają również tak wielkiego wpływu na całość społeczeństwa, w tym i na politykę. Południe USA wraz z stanami mormońskimi to zagłębie poparcia republikanów, z którym partia te się bardzo liczy. To głosy tego segmentu Amerykanów przesądziły o sukcesie G. Busha. Omówię teraz najistotniejsze unie baptystyczne tego rejonu. Południowa Unia Baptystyczna (Southern Baptist Convention) SBC to największe wyznanie protestanckie w USA i drugie w USA w ogóle (po KRK). Powstało w 1845 r., jednak łącząc baptystyczne kościoły istniejące na Południu już od dawna. Pierwszy zbór baptystów na Południu Stanów powstał w 1696 r. w Charleston, w Południowej Karolinie; stosunkowo znaczna liczba baptystów osiedliła się również w Wirginii i Karolinie Północnej, formując Unie Baptystów Regularnych. W rezultacie Wielkiego Przebudzenia (ok. 1725-50) pojawiła się nowa grupa baptystów – separatystycznych – nazywanych tak ze względu na fakt oddzielenia (separacji) od kościoła kongregacjonalnego w Nowej Anglii. Na początku XIX wieku ze względu na znikome różnice, unie te zaczęły się przenikać i łączyć. W 1814 z inicjatywy południowych Stanów powstała pierwsza organizacja ogólnobaptystyczna w USA – Konwencja Trzyletnia (Triennial Convention), która została powołana dla zjednoczenia wysiłków misyjnych zrzeszając reprezentantów wszystkich ciał baptystycznych. W 1832 r. powołano organizację ds. Misji w USA – American Baptist Home Mission Society (skrót: ABHMS). W 1844 roku odmówiono w niej ordynacji pastorowi z Południa, ze względu na posiadanie niewolników.(8) Był to podstawowy powód – obok posiadania innej wizji misji – dla którego w 1845 roku, 8 maja w Augusta, Georgia, powstała SBC. Zrzeszała wtedy 4395 zborów i około 365,000 członków w 11 stanach. Po podziale szybko rozpoczęto pracę misyjną w Chinach i Nigerii. Po wojnie secesyjnej, w której wielu baptystów zginęło, rozpoczął się okres odnowy (1865-77). W 1879 r., po zniesieniu niewolnictwa, pojawił się pomysł zjednoczenia powtórnie z północą. SBC, pomimo rozpoznania swych braci na północy jako pełnowartościowych chrześcijan i baptystów, decyduje się działać samodzielnie. Oprócz szerokich działań misyjnych na nowo zasiedlanych terenach (np. dzisiejszy Teksas), wysyłano misjonarzy do Meksyku(1x w 1880), Brazylii (1881) i Japonii (1889). Pierwsza połowa XX w. to okres dynamicznego rozwoju – powstawiania wielu organizacji i agencji misyjnych, zakładania nowych też nowe seminaria, wprowadzano nowe, skuteczniejsze zasady finansowania. Od 1979 w SBC pojawia się wewnętrzny podział pomiędzy skrzydłem konserwatywnym i liberalnym (bądź: liberalniejszym). Ostatecznie władze SBC zostają przejęte przez skrzydło konserwatywne. Skutkiem tego wielu liberałów zostało zmuszonych do opuszczenia seminariów teologicznych (np. ze względu na odrzucenie bezbłędności Biblii). W czerwcu 2004 SBC opuszcza Światowy Związek Baptystów (Baptist World Alliance: w skrócie: BWA; skupia on 191 unii baptystycznych w 140 krajach, w tym i w Polsce). Jako powód wskazano postępujący liberalizm, przejawiający się we wzrastającej tolerancji dla homoseksualizmu, ordynacji kobiet oraz przeważający w BWA anty-amerykanizm.(9) Południowi Baptyści działali bardzo ofiarnie w partnerstwie z polskimi baptystami. Współpraca z Kentucky Convention została przedłużona na specjalne życzenie obu stron, będąc wspaniałym świadectwem wzajemnej zachęty i współpracy w różnych dziedzinach (misyjnych i budowlanych przede wszystkim). Baptyści Landmark Ruch Landmark (ang. słup graniczny) rozpoczął się wraz z służbą Jamesa R. Graves’a, wydawcy The Tenessee Baptist. Nazwa pochodzi od tytułu książki Jamesa M. Pendeltona, An Old Landmark Reset (1854)(Słup starej granicy ponownie ustawiony) , który również pisywał poczytne artykuły w gazecie Graves’a. Uważał, że baptyści nie powinni zezwalać na głoszenie w swych zborach kaznodziejom prezbiteriańskim i independenckim; powinno się zachowywać wymierną jedność jedynie z tymi zborami, które praktykują biblijnie chrzest na wyznanie wiary i przez zanurzenie. Kościół prawdziwy (biblijny) nie powinien mieszać się z kościołem odstępującym od prawdy. Wpłynęło to również na praktykę zamkniętej Wieczerzy Pańskiej oraz ograniczenie działań misyjnych tylko do baptystów, wraz z podporządkowaniem jej zborom raczej niż organizacjom misyjnym (które były bardziej otwarte na służbę osób z innych zborów). Powstała przez to również nowa wizja historii kościoła – przez którą starano się wykazać, iż obok „zanieczyszczonej”, katolickiej istniała zawsze równolegle czysta, baptystyczna (głównie dopatrywano się jej we wszelkich potępianych w historii grupach), od samych apostolskich czasów. Takie poglądy miały być dawnymi, zapomnianymi poglądami wszystkich baptystów; „zwracaniem uwagi na dawne słupy graniczne”. Z punktu widzenia baptystów Landmark inne baptystyczne kościoły, które nie przestrzegają owych ścisłych zasad współpracy z jedynie czystymi kościołami, są odstępcze, a wszelkie inne (nie chrzczące na wyznanie wiary przez zanurzenie) w ogóle kościołami nie są. Potomkami tego ruchu są American Baptist Associacion oraz Baptist Missionary Associacion, oba wyznania liczą po około 250 tys. członków. Separatyści Fundamentalni (niezależni): Separatist/ Independent Baptists To skrzydło baptystów liczy około 2 mln członków. Największe wyznanie to Baptist Bible Fellowship International z około 1,5 mln członków. Jest to jedno z najbardziej dynamicznych środowisk baptystycznych w USA, które cały czas się rozwija, w tym bardzo dobrze w dużych miastach. Na czele zboru stoi zazwyczaj obdarzany wielkim zaufaniem pastor. Często jest on również działaczem politycznym, jak np. Jerry Falwell, który założył i przewodził ruchowi The Moral Majority, konserwatywnemu protestanckiemu skrzydłowi republikańskiej prawicy. Zbory związane z tym skrzydłem baptyzmu często również zakładają własny, związany z zborem college czy nawet uniwersytet. Tak więc konserwatyzm biblijny jest tu sprzężony z misją i działaniem społecznym raczej niż z izolacjonizmem i nieufnością (jak u Baptystów Landmark). Z tego też powodu są bardziej elastyczni niż Landamrk Baptists w współdziałaniu z innymi baptystami i protestantami w ogóle. Należy jednak podkreślić, że teologia w tym skrzydle zawsze jest premilenijna i wroga liberalnemu podejściu do Biblii oraz ruchowi ekumenicznemu. Baptyści Wolnej Woli (Generalni): Free Will (General) Baptists Baptyści Wolnej Woli to grupa około 500 tys. wierzących, obecna na całym Południu. To tradycyjnie arminiańskie kościoły, nauczające powszechnym odkupieniu, wolnej woli i możliwości utraty zbawienia. Większość praktykuje komunię zamkniętą (tylko dla członków zboru). Prymitywiści Baptyści prymitywistyczni (Traditionalists; Old-Time Baptists) to skrzydło około 200 tys. baptystów na Południu, skupione głównie w rolniczych, dalekich od centrów i miast Apallachach. Nie interesują się misją i edukacją. Raczej odrzucają wykształcenie seminaryjne; nie prowadzą też szkoły niedzielnej; nabożeństwa są surowe i tradycyjne. Praktykują umywanie nóg; spotykają się zazwyczaj raz w miesiącu, ale za to nie na same nabożeństwa, ale dwudniowe zjazdy. Śpiewają często bez instrumentów, mówią o starszych raczej niż pastorach; większość jest kalwińska. Unie etniczne Ten segment dotyczy głównie baptystów czarnoskórych. W 1640 „Jack, czarny” został pierwszym czarnoskórym członkiem wciągniętym na listę zboru baptystów (w Rhode Island). W latach 1773-75 w Południowej Karolinie wybuchło przebudzenie wśród czarnoskórych niewolników. W 1777 r. powstał pierwszy zbór czarnoskórych baptystów w Yamascraw, Georgia. Po 1865 r. powstają całe stanowe konwencje – czarni mogą tworzyć własne zbory bez problemów, opuszczają więc mieszane zbory. Dziś ten segment to w sumie ok 25% baptystów w USA oraz około 25% wszystkich czarnoskórych w USA; wraz z rodzinami stanowią około 1/3 czarnej populacji USA. Dla większości czarnych kościół jest jedyną instytucją publiczną, na którą mają wpływ. Pastor jest nie tylko przywódcą duchowym, ale również przywódcą w wielu innych dziedzinach, które w białym społeczeństwie należą do wyspecjalizowanych zawodów – jak psycholog, prawnik, doradca, wyraziciel opinii ogółu mieszkańców w sprawach publicznych. Tym ostatnim był na pewno Martin Luther King, działacz pokojowy i antyrasistowski, laureat pokojowej nagrody Nobla i baptystyczny pastor. Sposób uwielbiania na nabożeństwach jest skrajnie zróżnicowany, większość zborów jest jednak zdecydowanie bardziej charyzmatyczna niż zbory białe. Kazania często włączają audytorium. W pierwszej połowie XX w. Kościół otwierał różne uczelnie oferujące dokształcające kursy dla wyzwoleńców na różnym poziomie. Obecnie uczestnictwo czarnych w tym tradycyjnym, dla nich religijnym wyznaniu raczej słabnie. Mężczyźni i młodzi raczej uczęszczają do zborów rzadko; segmentem trwałym są kobiety. Unie tego skrzydła to NBCA (6,720 zborów i od 2,5 do 3,5 mln członków) oraz NBC USA (18,500 zborów i od 6 do 8 mln członków) i National Missionary Baptist Convention (250 tys. członków). Inne grupy etniczne Istnieją również grupy baptystów, w których przeważa jakaś określona narodowość, której język jest obecny w trakcie nabożeństwa i głoszenia – np. szwedzka (Baptist General Conference, członków, 8000 zborów) czy niemiecka (Northern American Baptist Conference, 65,000 czlonków, około 4000 zborów). Do tej grupy zaliczają się również polskie zbory baptystyczne w USA (około 150 członków w 6 zborach). Baptyści hiszpańskojęzyczni (Meksykańczycy, Kubańczycy) nie tworzą osobnej unii. Szacuje się, że w samej SBC jest ich około 0,5 mln. Liczba te jest znacznie większa biorąc pod uwagę ich liczebność w zborach baptystycznych w ogóle. Unie Północne Baptyzm na Północy posiada zupełnie inny charakter niż na Południu. Działał zawsze jako jedno z wyznań, nie najmniejsze z pewnością, ale i nie największe. Stąd większa różnorodność reprezentowanych postaw tego skrzydła i inna dynamika działania. Dzielą się na trzy grupy – ze względu na teologiczną twardość i konsekwencję. Ekumeniczny środek: American Baptist Churches in the USA To największa denominacja baptystyczna na północy; piąte co do wielkości wyznanie baptystyczne w USA. Jest to najstarsze wyznanie baptystyczne w USA (formalnie to Południe odłączyło się w 1845 r. od Północy), kojarzone dziś przede wszystkim z otwartością na wszelką różnorodność i uległością względem współczesnych trendów. Jego reprezentantem jest zarówno Augustus Strong (słynny wynalazca „systemu Stronga” ułatwiającego studium Biblii) jak Walter Rauschenbusch – propagator „Ewangelii Społecznej”, czy Fosdick, sprzeciwiający się ruchowi fundamentalistycznemu i optujący za liberalizmem teologicznym. Z tej denominacji wywodzą się również „ludzie środka” – Carnell czy B. Ramm – architekci ruchu ewangelicznego, pragnący zachować fundamentalistyczną prawowierność bez postawy zamknięcia. W końcu, jedne z bardziej znanych milionerów John D. Rockefeller Jr. Etnicznie kościoły te cechują się wielonarodowym składem – ponad 40% wywodzi się z grup o korzeniach poza Europą. Są aktywne misyjnie i edukacyjnie. Od 1877 r. ordynują kobiety. Większość członków reprezentuje klasę średnią. Liczba członków tego skrzydła to 1,5 mln a zborów to 5,800. Konserwatywni ewangeliczni W 1932r. i 1940r. odłączają się od ABC, ze względu na liberalizm teologiczny, dwie grupy zasilające Konserwatywno-Ewangeliczne i Separatystyczno-Fundamentealne skrzydło północnych baptystów, które stanowią około ¼ całości północnego nurtu. Wyznania konserwatywno-ewangeliczne w przeciwieństwie do NBC posiadają wyznanie wiary, które określa ich przekonania teologiczne. Zachowując prawowierność nie widzą jednak nic złego we współpracy z kościołami, które stowarzyszone są z liberalnymi organizacjami i federacjami kościelnymi. Trzy ważniejsze wyznania tej grupy to wspomniane już ze względu na swe etniczne niemieckie i szwedzkie korzenie Baptist General Conference z 140 tys. członków oraz Conservative Baptist Associacion of America z 200 tys członków oraz North American Baptist Conference (45 tys.). W tym segmencie mieszczą się również Baptyści Dnia Siódmego, z 5 tys. członków i 80 zborami.(10) Separatystyczno-fundamentalni Baptyści separatystyczno-fundamentalni uważają, że jakiekolwiek uczestnictwo w organizacjach czy zrzeszeniach z kościołami, których nie można określić jako wierne Ewangelii jest złe, i w związku z tym odmawiają również współpracy z kościołami, które same zachowując konserwatyzm dopuszczają jednak współpracę w ramach takich ciał (tzw. separacja 2 stopnia: second-degree separation).(11) W większości są premilenijne i akcentują doktrynę bezbłędności Pisma Świętego. Nie są tak dynamiczni ani otwarci w działaniu jak południowi fundamentalni separatyści; niemniej w pobożności są bardzo zbliżeni. Największe wyznanie tej grupy to General Association of Regular Baptist Churches z około 160 tys. wiernych; w sumie w tym skrzydle baptyzmu jest ich około 250 tys. IV. Podsumowanie Czym jest baptyzm amerykański? Z pewnością, jak widac po niniejszym studium, jest to ciało bardzo zróżnicowane. Czym innym będzie baptyzm północny a czym innym południowy. Należy jednak jeszcze raz podkreślić, że większość baptystów w USA to konserwatywni chrześcijanie ewangeliczni. Obecnym w całości ruchu baptystycznego trendem wydaje się być parcie ku większej wymierności dogmatycznej i wynika to najwyraźniej z drugiego trentu, potrzeby, czy problemu jaki mają nasi bracia – z jakością raczej niż liczbą wiernych. Jeśli chodzi o otwartość na innych, z pewnością baptystom polskim łatwiej byłoby się porozumieć z baptystą z północy niż z południa; będzie rozumiał i czuł sytuację w Polsce znacznie lepiej. Z drugiej strony, pragnienie wymierności uczniostwa i akcent na czystość uwielbienia i nauki prawdopodobnie dzieliliby raczej z braćmi i siostrami z Południa. Tak czy inaczej: tym właśnie, pokrótce baptyzm w Ameryce jest. Niech Bóg prowadzi baptystów wspólnej pracy, w głębszym wzajemnym poznaniu i samoświadomości sytuacji, w jakiej z Bożej ręki żyją i wierzą. * * * * * * * * Przypisy: Za: Za: Za: A. W. Wardin ed., Baptists Arround the World, A Comprehensive Handbook, Nashville 1995. Za: A. W. Wardin ed., dz. cyt. Jakakolwiek ocena tego faktu nie może pominąć uwzględnienia realiów amerykańskiego Poludnia, o których zachwile napiszę. Głównie za: A. W. Wardin ed., dz. cyt. Choć to fakt oczywisty, to jednak wart przypomnienia, iż Stany Zjednoczone, choć obecnie tworzą jeden kraj, to nie powstały całe od razu, lecz w wyniku kilku istotnych zjawisk, jak np. migracja różnych grup purytan w nadziei założenia idealnego społeczeństwa, następnie wielu europejskich kolonistów za chlebem, parcie na Zachód i zakładanie nowych Stanów, wojna Północy z Południem, wyzwolenie niewolników, napływ latynoskich emigrantów. Obszar USA jest tak wielki jak cała środkowo-zachodnia Europa. Stąd, choć można mówić o amerykańskiej tożsamości, istnieją ważne różnice kulturowe, gospodarcze, geograficzne i społeczne pomiędzy poszczególnymi regionami – jak Północ, Południe, Wschodnie i Zachodnie Wybrzeże, czy Równiny Środkowe – znane również jako tzw. Bible Belt (Pas Biblijny) i poszczególnymi stanami. Baptyzm amerykański, jako wierny towarzysz i współtwórca amerykańskiego narodu na przestrzeni jego historii, naznaczony jest tą różnorodną specyfiką. Historia niewolnictwa i baptyzmu na Południu USA jest ściśle spleciona, burzliwa i miejscami dramatyczna. Znaczenie niewolnictwa dla powstania SBC jest ciągle dyskutowane (patrz np. W. B. Shurden, L. R. Varnadoe, The origins of the Southern Baptist Convention: a historiographical study.., Baptist History and Heritage, Wntr, 2002). Co ciekawe, ŚZB opuściła wtedy również Unia Baptystów w Rumunii, najsilniejsza krajowa unia w Europie po unii ukraińskiej i brytyjskiej. Można tu dodać, że Baptyści Dnia Siódmego, choć zawsze marginalne co do wpływu, to jedno z najstarszych skrzydeł baptystów na świecie, których jedyną różnicą względem typowych baptystów jest obchodzenie soboty a nie niedzieli jako dnia odpoczynku. Nie należy ich w szczególności łączyć z Adwentystami, od których są starsi o ponad 200 lat! Ciałem takim z pewnością byłaby dla nich Polska Rada Ekumeniczna, czy w ogóle ruch ekumeniczny jak taki – ze względu na obecność w nich bardzo zróżnicowanych teologicznie kościołów, ale również Światowy Związek Baptystów. Mateusz Wichary - 5 grudzień 2008 W lekko przeedytowanej wersji artykuł ten ukazał się w miesięczniku Słowo Prawdy. źródło: utworzenia: 09/05/2012 @ 05:08 Ostatnie zmiany: 09/03/2013 @ 00:48 Kategoria : => Baptyzm Strona czytana 7962 razy Niektórzy są w stanie zasnąć gdy tylko przyłożą głowę do poduszki. Inni potrafią godzinami przewracać się z boku na bok, a sen mimo zmęczenia nie chce przyjść. Problemy z zasypianiem są dość powszechne i od czasu do czasu zdarzają się większości z nas. Zobacz również: Budzisz się w środku nocy? Godzina, o której tak się dzieje, zdradza coś ważnego o Twoim stanie emocjonalnym Zdaniem ekspertów z American Academy of Sleep Medicine (AASM) przeciętny człowiek potrzebuje 7-9 godzin snu na dobę. Jakiś czas temu postanowiono sprawdzić, kto ma większe szanse na zapewnienie sobie takiej ilości wypoczynku. Głównym, a zarazem dość zaskakującym kryterium w tym eksperymencie była... wiara w Boga. Kto zatem wysypia się lepiej - wierzący czy ateiści i agnostycy? Fot. Unsplash Sen a wiara. Kto śpi lepiej - wierzący czy ateiści? Takie pytanie postawiła studentka z Baylor University o imieniu Kyla Fergason. Wraz z grupą kolegów z uczelni postanowiła to sprawdzić na grupie 1,5 tys. ochotników. Ankietowanym zadano pytanie o to, ile godzin w ciągu nocy przesypiają i jak łatwo przychodzi im sen. Co się okazało? Aż 73 proc. pytanych, którzy określili się mianem ateistów lub agnostyków stwierdziło, że przesypia rekomendowaną przez ekspertów liczbę godzin. Dla porównania tej samej odpowiedzi udzieliło sporo mniej, bo tylko 65 proc. osób deklarujących się jako wierzące. Największe problemy ze snem mieli baptyści, z których aż 45 proc. wyznało, że nie może liczyć na taką ilość snu w ciągu nocy. Autorzy pracy podkreślają jednak, że ich badanie nie mało charakteru naukowego - było jedynie zbiorem subiektywnych wypowiedzi. Niewykluczone natomiast, że w przyszłości naukowcy powrócą do tematu i znajdą odpowiedź na pytanie czy rzeczywiście istnieje związek przyczynowo-skutkowy między jakością snu a podejściem do wiary. Zobacz również: Śnisz tylko w czerni i bieli? Twoja podświadomość ma dla Ciebie ważne ostrzeżenie

baptyści co to za wiara